THE FOOLE

The Foole is an artist and a concept.
In olden times, the Fool or court Jester, under the guise of entertainment, would also make social statements and speak truths about the human condition.
Born out of the streets of Hamilton, Ontario, Canada, this masked multi-instrumentalist puts the emphasis solely on the music and the stories that are being told.
Stories of love lost, lingering feelings for past relationships, struggles with one’s mortality, infidelity, and a few upbeat romps that everyone needs to distract from mundane and sometimes negative world views.
Much like The Beatles later work, no two songs are alike in mood, sound or story,except the sounds you hear were written , performed, engineered and produced by the man behind the white mask with a little help from his friends.
The Debut album „…from this point of view” while a thoroughly modern sounding recording, pays homage to the great artists of the past and present; The Beatles, Pink Floyd, Prince, Radiohead, and David Bowie.
The first single „Don’t Call it Love” is a response to when the one you love decides to leave, and they say „but I still love you „…the one left behind thinks…”if you love me you wouldn’t leave”, so „Don’t call it Love” is a song that could easily fit any playlist that includes such huge artists as Adele and Coldplay,etc.
There are tracks on this album that may be challenging for some to listen to, from the hauntingly beautiful ballad „Hey Suicide” which talks to suicide as if it were a character or a person.
Then there’s „The Fool”, about a friend of the famed „Major Tom” in the song „Space Oddity” the Foole laments with pain ” I miss Major Tom, now that he is gone now” as a tribute to losing the character and the artist David Bowie that created him.

The Foole jest artystą i konceptem.
W dawnych czasach Błazen lub nadworny błazen pod pozorem rozrywki wygłaszał także społeczne wypowiedzi i mówił prawdę o kondycji człowieka.
Urodzony na ulicach Hamilton, Ontario, Kanada, ten zamaskowany multiinstrumentalista kładzie nacisk wyłącznie na muzykę i opowiadane historie.
Historie o utraconej miłości, utrzymujących się uczuciach do poprzednich związków, zmaganiach z własną śmiertelnością, niewiernością i kilkoma optymistycznymi igraszkami, których każdy potrzebuje, aby oderwać się od przyziemnych, a czasem negatywnych światopoglądów.
Podobnie jak późniejsza twórczość The Beatles, nie ma dwóch takich samych piosenek pod względem nastroju, brzmienia czy fabuły, z wyjątkiem dźwięków, które słyszysz, zostały napisane, wykonane, opracowane i wyprodukowane przez człowieka za białą maską z niewielką pomocą jego przyjaciół.
Debiutancki album „...z tego punktu widzenia”, będąc na wskroś nowocześnie brzmiącym nagraniem, jest hołdem złożonym wielkim artystom z przeszłości i teraźniejszości; The Beatles, Pink Floyd, Prince, Radiohead i David Bowie.
Pierwszy singiel „Don't Call it Love” jest odpowiedzią na to, kiedy ten, którego kochasz, decyduje się odejść, a oni mówią „ale wciąż cię kocham”… ten, który został, myśli… „jeśli mnie kochasz” nie odszedłbyś”, więc „Don't call it Love” to piosenka, która z łatwością mogłaby pasować do każdej playlisty zawierającej tak wielkich artystów, jak Adele, Coldplay itp.
Na tym albumie znajdują się utwory, których słuchanie może być dla niektórych wyzwaniem, od niesamowicie pięknej ballady „Hey Suicide”, która mówi o samobójstwie, jakby chodziło o postać lub osobę.
Jest też „The Fool”, o przyjacielu słynnego „Majora Toma” w piosence „Space Oddity”, którą Foole lamentuje z bólem „Tęsknię za majorem Tomem, teraz, gdy go już nie ma” jako hołd dla utraty postaci i artysta David Bowie, który go stworzył.