Zespół PROROCK to spełnienie marzeń z okresu młodości – na początku była to dwójka
szaleńców/zapaleńców, którzy bardzo chcieli tak jak Lombard czy Pink Floyd dawać ludziom
radość swoją twórczością. Z czasem do tej dwójki zaczęli dołączać następni zapaleńcy. Jak to
zwykle bywa działo się różnie, raz lepiej , raz gorzej, jedni przychodzili, inni odchodzili, ale
każdy pozostawiał po sobie coś. Jedni nuty, inni tylko wspomnienia, ale bez tego nie byłoby
dzisiejszego PROROCKA.
Pochodzimy z Poznania i okolic, mamy na koncie trzy wydawnictwa – epkę, i dwie
pełnowymiarowe płyty.
Obecny skład zespołu wykrystalizował się dwa lata temu i wygląda następująco:
– Lena – wokal
– Damian Mendlikowski – instrumenty klawiszowe
– Paweł Kulpa – gitara
– Jacek Tomczak – gitara
– Tomasz Grzywa – gitara basowa
– Tomasz Duszczak – perkusja

A tak o sobie mówią:
Lena:
Śpiewanie wyzwala we mnie uczucie wolności i niezależności. Tylko wtedy zapominam o
problemach i kłopotach dnia codziennego. No, cóż… ludzie mają różne uzależnienia. Jestem
ambitna, uparta i mówię „prosto z mostu” co nie przysparza mi przyjaciół. Lubię jasne
sytuacje i nienawidzę obłudy. Ekspresja to moje drugie ja. Pisząc teksty utworów „Prorocka”
zaglądam w głąb siebie i przelewam na papier moje uczucia i przemyślenia. Lubię gotować i
spędzać czas z przyjaciółmi. Poza tym… zakochana ciągle w tym samym facecie, wrażliwa i
zwyczajna ze mnie kobietka.
Damian o sobie nie mówi, więc My za niego:
Człek niezwykłej skromności, dużych umiejętnościach i takiego samego talentu. Sam siebie
bardzo nie docenia, za to wszyscy członkowie zespołu bardzo go doceniają. Znany jako – „to
jest podobne do” i „oj tam, oj tam”. Posiadacz wielu bardzo ciekawych nałogów i narowów.
Jego motto życiowe to: „całe życie z klawiszami” – chociaż, jak sam mówi nigdy nie siedział i
też nie przepracował ani minuty w pierdlu. Na co dzień bardzo zapracowany i zamyślony.
Taki jest nasz Damian
Paweł Kulpa:
Poezja śpiewana, folk i acid rock lat 70-tych stały się podstawą, która ukształtowała mój gust
muzyczny. Z biegiem lat inspiracje zostały wzbogacone o Indie-rock, grunge czy rock
progresywny i jazz. Obecny styl Prorocka określam mianem rock-poezji. Najlepsze partie i
riffy tworzę w domu rodzinnym, zaszyty w lesie wśród swoich płyt i artefaktów minionych
czasów przelewając emocje na gitary. Tak powstał rdzeń pod sławnego już Demagoga a wiele
innych perełek, czeka na realizacje. Poza muzykowaniem walczę ze światem
konsumpcjonizmu próbując utrzymać balans pomiędzy tym czy być, czy mieć…

Jacek Tomczak:
Gdy tylko dotarło do mnie czym jest muzyka, uzależniłem się od niej bezgranicznie. TSA,
Lombard, Republika i cały ten muzyczny świat rocka lat 80-tych, pochłonął mnie do tego
stopnia, że odciska to piętno na tym co robię muzycznie do dzisiaj. Pewnego dnia, w
niedzielne przedpołudnie usłyszałem i zobaczyłem Judas Priest. Wtedy havy metal stał się
moim kolejnym uzależnieniem a włosy ku niezadowoleniu rodziców i nauczycieli, sięgnęły
ramion i pozostały długie przez kolejnych trzydzieści kilka lat. Z lenistwa postanowiłem się
nie golić i już na zawsze pozostać umiarkowanie zarośniętym. Poznałem co to  rock
progresywny i dlatego dziś nie macie szans usłyszeć muzyki Prorocka w radio, bo to przeze
mnie żaden utwór nie ma "radiowego" czasu. Piszę czasami teksty, które bywają
przekleństwem dla wokalistki. A tak poza tym to chyba pozytywnie zakręcony ze mnie gość,
który nigdy nie odmówi, jeśli zaprosicie go by napił się z Wami dobrej whisky.
Tomasz Grzywa:
Kiedyś chciałem być policjantem, ale jeżeli bym egzekwował prawo tak jak stosuje się do
teorii muzyki to szybko bym skończył karierę. Dlatego zostałem basistą. Lubię tańczyć, mam
wysokie oczekiwania wobec kobiet, a kiedy nikt nie patrzy udaje że jestem mrocznym lordem
sith albo innym „mongołem”.
Tomasz Duszczak:
Jestem niepoprawnym optymistą i bardzo wierzę w ludzi. W Prorock-owej sekcji rytmicznej
jestem odpowiedzialny za kontakty ze światem zewnętrznym.
Zawsze mam coś do powiedzenia – niekoniecznie mądrego.
Zostałem „wyhodowany” na ciężkich rockowych bitach gdzieś na obrzeżach wielkopolskich
lasów. Gram dlatego, że bardzo lubię grać i muzyka jest moją drugą miłością życia – pierwszą
jest na zawsze moja ukochana żona. Mój ulubiony alkohol – Jack Daniels, ulubiony kolor –
pomarańczowy. Największa porażka – włosy. Najbardziej obawiam się swoich głupich
pomysłów.
Nasza muzyka to efekt / połączenie naszych muzycznych fascynacji. Każdy z nas ma swój styl
i skutecznie przemyca cząstkę siebie do każdej kompozycji. Gramy taką muzykę, jaką
chcielibyśmy słyszeć ze sceny – gdy występuje nasz ulubiony zespół – i mamy nadzieję, że
podoba się ona nie tylko nam.
Co chcielibyśmy osiągnąć??? Chcielibyśmy aby nasza muzyka dawała słuchaczom tyle radości
ile nam daje jej granie. Chcielibyśmy być rozpoznawalni nie tylko w naszej rodzinnej okolicy
ale i w innych częściach kraju. A nade wszystko chcielibyśmy aby „statystyczny” przechodzień
zapytany, czy słyszał o zespole PROROCK odpowiedział – to chyba Ci z tą zabójczą rudą
wokalistką co tak fajnie grają. Tego właśnie chcemy !!!!!!
W nowy rok koncertowy tradycyjnie chcemy wejść wspomagając WOŚP.
Później w lutym zagramy w Poznaniu wraz z toruńskim zespołem Johny’s Daughter w klubie
„Pod Minogą”. Od marca chcielibyśmy zagrać mini trasę koncertową – tym razem ruszamy

bardziej na północ kraju, ale to jeszcze dużo pracy przed nami. W planach mamy jeszcze
odwiedzić z naszą muzyką kilka wielkopolskich miejscowości i marzy nam się album
koncertowy, a kto wie może nawet DVD.

Linki do utworów na YT:
Gniew:
PROROCK – Gniew
Hades:
PROROCK – Hades
Demagog:
PROROCK – Demagog
Tik Tak:
PROROCK – Tik tak

 
Głosowanie SMS - 72601 oko.36 koszt 2PLN + 23%VAT
W innym stanie 4%
Koszyk na zakupy